Weekendowe Biscornu

Chociaż bardzo się starałam, nie udało mi się skończyć biscornu :( Właściwie to jestem dopiero w połowie... Ehhh...

W międzyczasie ;)

Jak zawsze, kiedy robię jakąś większą pracę, gdy mam kryzys krzyżykowy, zabieram się za coś innego. W tym przypadku było to biscornu, w którym jestem zakochana dopiero od trzech dni. A jako, że praca nie pozwala mi na biscornowe szaleństwo, zrobiłam tylko tyle. Ale! Już niedługo! Kiedy przyjdzie weekend - przygotujcie się na BISCORNOWY SZAŁ! :D :D :D

Biscornu

Po prostu się w nim zakochałam. Stało się to tak nagle, że się sama sobie dziwie! :O Wcześniej jakoś nie byłam do niego przekonana, aż spadło na mnie jak grom z jasnego nieba! Moja miłość do biscornu powstała dzięki blogowi

http://saolya.blogspot.com/

Dziękuję, Ci bardzo, chociaż wiem, że i tak mnie nie zrozumiesz xD

Wizyta w ogródku

Mmmm... Jak ja dawno nie byłam we własnym ogródku.... aż zapomniałam jak wygląda O_O
I z tej okazji postanowiłam pocykać troszeczkę zdjęć :)

FC Barcelona. część... któraśtam

Wreszcie mogę się Wam pochwalić moimi wypocinami! Wcześniej nie miałam okazji, bo mój ukochany aparacik strzelił focha i odmówił współpracy :\ te zdjęcia są zrobione aparatem brata, a ze swoim muszę niestety iść do serwisu... :(((

CANDY WOOW!!

Na blogu 'Owijańce Porannej' są do wygrania takie oto śliczne cudeńka! :D




a wystarczy tylko zgłosić chęć w zabawie w komentarzach i zamieścić informację o konkursie na swoim blogu! Co niniejszym czynię :D