niedziela, 25 lipca 2010
Remont
Nie znoszę remontów. Szczególnie w moim domu. Wszędzie chaos, kurz, pył, syf i końca nie widać. Jak na razie jestem na etapie pakowani swoich rzeczy. Pociesza mnie tylko to, że wreszcie będę miała odnowiony pokój.
piątek, 23 lipca 2010
Bell Glam Wear nr 208
Uwielbiam ten lakier. Bardzo dobrze się rozprowadza, nie tworzy smug, dobrze się rozprowadza, nie ma bąbelków i trwałość jest w pełni zadowalająca. Ach! Jeszcze zapomniałam, że szybko schnie ;)
Z chęcią kupię inne kolory z tej serii ^^
Z chęcią kupię inne kolory z tej serii ^^
Piotr Rogucki - Jesień
Wprost nie mogę oderwać słuchawek od moich uszu, żeby przestać słuchać tej piosenki.
Porwała, zakręciła, zaczarowała.
Nieee....spodziewaj się miła, że będę gdy zechcesz mnie mieć...
Ciąży na mnie zła siła, zasypiam gdzie dorwie mnie sen...
Porwała, zakręciła, zaczarowała.
Nieee....spodziewaj się miła, że będę gdy zechcesz mnie mieć...
Ciąży na mnie zła siła, zasypiam gdzie dorwie mnie sen...
czwartek, 15 lipca 2010
PRZEPRASZAAAAAM!
Uprzedzając pytanie - Nie! Wcale o Was nie zapomniałam. Prawie codziennie myślałam o czym by tu napisać. niestety zawsze wypadało coś ważniejszego.
Teraz to nawet trochę wstyd mi pisać, bo TAK DŁUGO zwlekałam, ale do odważnych świat należy ;)
Aniu! Słoneczniki mają się bardzo dobrze, czekają tylko na oprawę. W międzyczasie zrobiłam jeszcze 2,5 haftu i teraz jestem w trakcie następnego. Ich tematyka jest 'z deczka' odmienna od moich dotychczasowych prac, ale potrzebowałam takich kilku małych robótek ;))
A co u mnie... hmm.... wakacje... odwiedziłam na kilka dni naszego południowego sąsiada - Czechy. I jestem zachwycona. Praga jest taka piękna... uwielbiam taki klimat w mieście... takie zabytki... właściwie im starsze lub brzydsze tym lepiej. Most Karola o zachodzie słońca to coś wspaniałego.... Jednak Praga w porównaniu z moim ukochanym Madrytem to jest nic... To trzeba po prostu zobaczyć!
Poniżej kilka zdjęć z Pragi.
Resztę opowiem w następnym poście ;) Teraz czas już spać, żeby zdobyć siły na następny dzień ;)))
Teraz to nawet trochę wstyd mi pisać, bo TAK DŁUGO zwlekałam, ale do odważnych świat należy ;)
Aniu! Słoneczniki mają się bardzo dobrze, czekają tylko na oprawę. W międzyczasie zrobiłam jeszcze 2,5 haftu i teraz jestem w trakcie następnego. Ich tematyka jest 'z deczka' odmienna od moich dotychczasowych prac, ale potrzebowałam takich kilku małych robótek ;))
A co u mnie... hmm.... wakacje... odwiedziłam na kilka dni naszego południowego sąsiada - Czechy. I jestem zachwycona. Praga jest taka piękna... uwielbiam taki klimat w mieście... takie zabytki... właściwie im starsze lub brzydsze tym lepiej. Most Karola o zachodzie słońca to coś wspaniałego.... Jednak Praga w porównaniu z moim ukochanym Madrytem to jest nic... To trzeba po prostu zobaczyć!
Poniżej kilka zdjęć z Pragi.
Resztę opowiem w następnym poście ;) Teraz czas już spać, żeby zdobyć siły na następny dzień ;)))
Subskrybuj:
Posty (Atom)